sobota, 26 lutego 2011

Popękane ciasteczka z tonką


znalazłam je na blogu "Kuchnia Szczęścia"

ukłony dla Bei za inspirację i magiczne ziarenka :)

Składniki:
100 g mąki
50 g kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
140 g cukru pudru
50 g miękkiego masła
2 roztrzepane jajka
1 łyżeczka likieru pomarańczowego
dodatkowo dałam starte ziarno tonka

cukier puder - do obtoczenia

Połączyć wszystkie składniki i odłożyć na 30 minut do lodówki.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni.
Z ciasta formować małe kulki , obtaczać je w cukrze pudrze i układać w dużych odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec 10 minut, zostawić na blaszce na kilka minut, przełożyć do ostudzenia na kratkę.

czwartek, 24 lutego 2011

Bułki 100% żytnie


Do ich wypieku zachęcała na CinCinie Margot

Zaczyn
330 g maki żytniej -typ 1370 ( lub pół na pół żytniej typ 720 i typ 2000)
264 g wody
33 g zakwasu
Wszystko dobrze wymieszać i zostawić na 16 godzin w temperaturze pokojowej.

Ciasto
cały zaczyn
344 maki żytniej 1370 (typ 720 i typ 2000 pół na pół)
204 g wody
14 g soli
10 g świeżych drożdży (u mnie 3 g suszonych)
7,5 g żytniego słodu (u mnie jęczmienny diastyczny)
1 łyżka płynnego słodu( u mnie melasa)

Wszystko "wrzucić" do robota kuchennego i zagniatać 7 min., następnie zostawić na minimum 30 min( zostawiłam na 60 minut).
Odmierzyć z ciasta po ok. 100 g i uformować kulki.( to ciasto jest lepiące i dobrze jest maczać ręce w zimnej wodzie lub mocno kulać w mące żytniej)
Bułki przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i zostawić na 75 min. w temperaturze pokojowej. Przed końcem oprószyć z mąka.
Piec w 240 st. ok. 20 min. Po włożeniu mocno zaparować, a po 10 min. przez otworzenie drzwiczek z piekarnika, wypuścić parę.

*dziś nie jest zdecydowanie mój dzień na pieczenie, najpierw pomyliłam (?) proporcje w chlebie a teraz te bułeczki - popękane nadmiernie, bo nie wystarczyło cierpliwości na ich wyrastanie...
ale dobre są
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...