z przepisu
LiskiCiasto:
100 g cukru
3 jajka
100 g mąki
20 g masła, topionego
Syrop kawowy:
100 ml zaparzonej kawy
100 g cukru
Krem maślano-kawowy:
200 g kremu maślanego*
1,5 łyżki mocnej esencji kawowej
Migdały:
200 g blanszowanych, posiekanych migdałów
Ciasto:
Cukier i jajka ubić na parze do czasu aż osiągną temperaturę 45 st C.
Wciąż ubijając dodać masło. Kiedy masa będzie zimna, wmieszać łyżką mąkę.
Przełożyć do tortownicy o średnicy 20 cm, wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 st C. Piec 20-25 minut.
Ostudzić w ciepłym piekarniku, przy uchylonych drzwiczkach. Przełożyć na kratkę kuchenną i kiedy będzie zimny, pokroić na 3-4 poziome placki.
Syrop:
W gorącej kawie rozpuścić cukier, odstawić do ostudzenia.
Krem:
Krem maślany* zmiksować z kawą.
*Krem maślany:
180 g masła
90 g praliny **
270 g kremu budyniowego ***
***Krem budyniowy
500 ml mleka
1 laska wanilii, przecięta wzdłuż
4 żółtka
125 g cukru
30 g mąki kukurydzianej
30 g mąki
1 łyżka zaparzonej, mocnej kawy
***Krem budyniowy
Zagotować mleko z wanilią. Przykryć.
Żółtka utrzeć z cukrem na kogel-mogel, dodać obie mąki.
Dodać odrobinę gorącego mleka, wymieszać, następnie wszystko przelać do rondla i podgrzewać ciągle(!) mieszając, aż krem zgęstnieje.
Wyjąć wanilię, dodać kawę.
**Pralina
45 g migdałów uprażyć w piekarniku przez 10 minut.
Na patelni roztopić 45 g cukru z łyżką wody. Kiedy zrobi się karmel, wsypać migdały. Przelać na matę silikonową lub folię i zostawić do ostygnięcia. Kiedy stwardnieje, zmiksować w malakserze.
*Krem maślano-kawowy
270 g kremu budyniowego zmiksować z 180 g masła, na końcu wmieszać 90 g praliny.
WYKOŃCZENIE TORTU:
Blaty nasączyć syropem kawowym, następnie przełożyć kremem maślano-kawowym. Wierzch również posmarować kremem, obsypać uprażonymi migdałami.
Schłodzić w lodówce minimum godzinę, a najlepiej podawać następnego dnia
uwagi:
nie wyszedł mi biszkopt z przepisu, musiałam zrobić inny:
Biszkopt3 jaja
1/2 szkl cukru
3/4 szkl. mąki
Białka ubić na sztywno, dodać połowę cukru i ubijać az masa będzie błyszczaca. Żółtka
utrzeć z pozostałym cukrem, dodac do białek i delikatnie wymieszać. Dodać przesianą
mąke, wymieszac delikatnie. Piec w tortownicy ok 15-20 min. w 180st C
wskazówki Liski:
Ja robiłam tak: ubijałam na parze, jak masa osiągnęła 45 st C, wyłączyłam gaz, ciągle ubijając dodałam powoli ostudzone masło i miksowałam dosyć długo, aż masa była w miarę puszysta. Odstawiłam do ostudzenia i wtedy wsypałam przesianą mąkę.
Wydaje mi się, że wyszedł niski i zbity, bo może mąka była np. wilgotna. Kiedyś trzy razy z rzędu robiłam tort czekoladowy - dwa pierwsze biszkopty były właśnie takie, jak piszesz - dosyć zbite i twarde, a trzeci, z innej mąki, wyszedł taki, jak trzeba.
Ja przesiewam mąkę nawet 2-3 razy. W tortach i ciastach, gdzie trzeba ją delikatnie wmieszać staram się używać jak najlepszej mąki, co przy naszym sklepowym asortymencie bywa trudne. Zauważyłam też, że mąka musi być puszysta i dokładnie rozprowadzona w cieście.
za drugim razem biszkopt wyszedł lepiej, ale chyba mąkę trzeba domieszać trzepaczką a nie łyżką.
OdpowiedzUsuńPoza tym kremu budyniowego można zrobić połowę, nie wykorzystuje się go w całości.