sobota, 15 lutego 2014

Chleb czekoladowy

"Lutowa piekarnia" pachnie czekoladą.
Dołączam do niej z lekkim opóźnieniem. U większości „współpiekących” wpis pojawił się o 20.00.
Jednak mój chlebek dopiero teraz wyjechał z pieca. Piekłam go w keksówce, niestety trochę za małej - po ostatecznym wyrastaniu chleb niemalże z niej wykipiał.
Mieliśmy do wyboru chleb na zakwasie lub na drożdżowym zaczynie.
Przepis opracowała Bea na podstawie książki Emmanuela Hadjiandreou ‘How to make bread’ - w całości, razem z przydatnymi wskazówkami,  można go zobaczyć np. u Amber.
Poniżej podaję go z moimi zmianami.

Chleb z czekoladą, drożdżowy, na poolish
poolish :
2 g świeżych drożdży
125 g / 125 ml ciepłej wody
125 g mąki pszennej (u mnie pszenna 550, Luksusowa Lubelli)

ciasto właściwe :
300 g mąki pszennej (j. w.)
5 g (1 łyżeczka) soli
2 g świeżych drożdży
ok. 220 ml ciepłej wody
80 g czekolady deserowej
80 g suszonej żurawiny
80 g naturalnie suszonych moreli
2 łyżki gorzkiego kakao
1 łyżka pudru czekoladowego

1. Poolish przygotowałam wcześnie rano. (około 5.30 - sama nie wierzę! ;)
Wymieszałam drożdże z letnią wodą, dodałam mąkę i wymieszałam dokładnie. Miskę przykryłam folią i zostawiłam w temperaturze pokojowej na około 10 h.
2. Posiekałam czekoladę, żurawinę i morele.
3. Mąkę wymieszałam z solą, kakao i czekoladowym pudrem.
4. Rozpuściłam drożdże w ciepłej wodzie, dodałam do zaczynu, wymieszałam i dosypałam suche składniki. Całość ponownie wymieszałam.
5. Nasmarowałam miskę olejem, przełożyłam do niej ciasto i przykryte odstawiłam na 10 min.
6. Po 10 minutach – wyrabiałam ciasto wg. wskazówek Bei:
"chwytamy porcję ciasta z brzegu, lekko naciągamy i przyciskamy w środek ciasta; lekko obracamy misę i powtarzamy tę czynność z kolejnym brzegiem ciasta. Powtarzamy składanie 8 razy, co powinno nam zająć ok. 10 sekund, po czym ciasto powinno zmienić strukturę - bardziej sprężyste, stawiające opór."
7. Przykryłam miskę i odstawiłam na 10 minut.
8. Powtórzyłam etap 6 i 7 dwa razy, następnie ponownie etap 6. (czyli w sumie, składałam ciasto 4 razy) Przykryłam miskę i odstawiłam do wyrośnięcia na 1 godzinę.
9. Gdy ciasto podwoiło objętość – odgazowałam je i na omączonym blacie uformowałam w podłużny bochenek.
10. Keksówkę naoliwiłam i wysypałam płatkami jaglanymi.
11. Przełożyłam ciasto do foremki. (za małej!)
12. Foremkę wstawiłam do piekarnika z zapaloną lampką. Ciasto wyrastało około 2,5 h
13. Nagrzałam piekarnik ( z żeliwną patelnią na spodzie) do 240st.
14. Gdy ciasto podwoiło objętość, wstawiłam foremkę do piekarnika a na patelnię wylałam 1 szkl. wody.
15. Zmniejszyłam temperaturę do 220st.
16. Piekłam 30 min, do zbrązowienia bochenka., później jeszcze 10 min bez foremki.
17. Studziłam na kratce.

Ten chleb może spokojnie konkurować z najlepszym drożdżowym plackiem. Jest po prostu pyszny!
Wspaniale nadaje się na czekoladowy tydzień u Bei :)


baner_czeko_tydzien 














zobaczcie jak różnie może wyglądać chleb (prawie) z tego samego przepisu, piekli również:
Ania Bajkorada , Ania W Moje pasje.Kuchnia i ogród , Ania Pieczywo na zakwasie, Alutka nie-ład mAlutki
Arnika Arnikowa kuchnia , Bea Bea w kuchni , Bożena Smakowe kubki , Bożena Moje domowe kucharzenie , Dorota Ugotujmy To.pl , Dorota Moje małe czarowanie ,Gallica Anonimica Zakalce mojego życia, Gatita Kulinarne przygody Gatity , Gosia Co do jedzenia , Gucio Kuchnia Gucia , Jola Smak mojego domu , Kamila Ogrody Babilonu , Krecia By było przyjemniej , Magda Konwalie w kuchni , Małgosia Akacjowy blog. W podróży i w kuchni , Margot Kuchnia Alicji , Marghe Po prostu Marghe , Mimbla Pierogi ruskie raz, Pychciasta , Renata Forks’N'Canvas , Tosia Smakowity chleb
Wiosenka Eksplozja smaku , Wisła Zapach chleba , Zufik Zufikowo , Żabka Healthy craving  Żaneta Poradniczanka ,
i oczywiście Ania Amber

43 komentarze:

  1. Lepiej późno niz wcale :) Wyglada pięknie a na ciepło jest pewnie zostanie pochłoniety szybciej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciepły ciężko się kroi, ale zjada się bez problemu :))

      Usuń
  2. Aniu, ja piekłam zakwasowy ,ale ten drożdżowy też mnie kusi, jak widzę jeszcze taka apetyczna twoją wersje to jeszcze bardziej chce i taki
    Z fajnymi babkami piecze się piękne chleby*
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alu, mnie kusi Twoja wersja! i zakwas i bagietkowa forma :)

      Usuń
  3. Wyszedl ci sliczny, taki puszysty :) Najwazniejsze, ze upieklas, a ze troszke pozniej? Zaden problem. Dziekuje za wspolna akcje i do nastepnej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ledwo zdążyłam, jeszcze mam zadyszkę ;) Dziękuję Reniu!

      Usuń
  4. Fajnie, że jednak się udało! Dziękuję za wspólny czas!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podoba mi sie jego miazsz i kolor! Bardzo przystojnie sie prezentuje :)
    Dziekuje Ci za kolejne wspolne pieczenie :*
    I milej niedzieli zycze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak kawałek został do śniadania, teraz kroi się doskonale i jest pyszny z żółtym serem. Jeszcze raz dziękuję Beo, wspaniały przepis!

      Usuń
    2. O tak, mnie z serem taz bardzo smakowal! (o dziwo - mezowi rowniez ;)).

      Usuń
  6. Aniu,
    kromki piękne!
    Cieszę się,że chleb pysznie zadebiutował u Ciebie w domu.
    I mam nadzieję,że zdążysz też na kolejne pieczenie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, mam nadzieję, że następnym razem będę bardziej subordynowana ;))

      Usuń
  7. Wygląda wspaniale, dziękujemy za wspólne pieczenie, pozdrawiamy serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Święta racja, ten chleb może stawać w szranki z plackiem drożdżowym !
    Fajnie,że Ci wykipiał, ma piękną formę kromki, jak czapka szefa kuchni.
    Dziękuję za wspólne pieczenie, cieszę się,że dzięki temu zdobywamy nowe doświadczenia
    i poznajemy nowe smaki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację z tymi smakami, nie wiem, czy kiedykolwiek zdecydowałabym się na chleb z czekoladą, bez dodatkowej zachęty :)

      Usuń
  9. Piekny bochen i dobrze że upiekłaś w ogóle.
    Dziękuje za wspólnie spędzony czas :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdjęcia...dzięki za wspólne pieczenie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna struktura chleba, fajnie, że zdarzyłaś !
    Dziękuję za wspólny czas przy piekarniku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że zdążyłam, warto było :) Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Wyszedł Ci idealny :)! Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam :)!

    OdpowiedzUsuń
  13. Niesamowite w wirtualnej piekarni jest to, że każdy chlebek wygląda inaczej - na co zwróciłaś uwagę :-)
    Miło Cię poznać !

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda wspaniale! Dziękuję za wspólne pieczenie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie, że udało Ci się dołączyć. :)))
    Dziękuję za wspólne pieczenie. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak lekko wygląda twój bochenek! Smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! był bardzo delikatny, zwłaszcza pierwszego dnia. Pozdrawiam!

      Usuń
  17. Cudowny chlebek!
    Dziękuję za wspólne pieczenie i nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, "do zobaczenia" w marcowej piekarni :)

      Usuń
  18. Ja swój piekłam 14 lutego, bo też wczesniej z róznych powodów się nie wyrobiłam:) .... ale upiekło się nam Wszysktim pięknie i smakowicie:). Pozdrawiam i dziekuję za kolejne wspólne spotkanie i do następnego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się bałam, ze tylko ja tak na ostatnią chwilę ;)) Pozdrawiam!

      Usuń
  19. Mój nie musiał konkurować, bo drożdżowym ciastem się stał;))
    Twój ma niesamowicie ciepły, apetyczny kolor:)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój pierwszego dnia był ciastem a drugiego chlebem ;)) Pozdrawiam!

      Usuń
  20. Dziękuję! Fajnie, że z nami pieczesz :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Widzisz, Ty się trochę spóźniłaś z publikacją, a ja się spóźniłam z komentarzem, bo trzy dni mi zajęło komentowanie wszystkich czekoladowych chlebów:P. Nie wiem co będzie, jeśli lista piekących będzie się wydłużała, chyba trzeba będzie każdemu tylko "dziękuję" napisać;).
    Po chlebie nie widać, że chciał uciec z foremki, dodatki bardzo interesujące, nie dziwię się, że potraktowałaś go jako ciasto. W moim słodka była tylko czekolada, więc na śniadanie wcinałam go z szynką, a później posmarowałam dżemem i chleb robił za deser;). Pozdrawiam:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie byłam jeszcze u wszystkich... czasu na to brakuje. Dzięki, że wpadłaś i pędzę do Ciebie :)

      Usuń
  22. Takie opóźnienie nie jest złe. Mogłaś o nim pisać i oglądać inne, wciąż go posiadając. "Na głodno" ciężko się ogląda te wszystkie wspaniałe wypieki:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...