Użyłam odmiany Tarocco, oczywiście inne pomarańcze, mandarynki czy klementynki będą równie dobre,
pod warunkiem, że będą miały cienką skórkę z niewielką ilością albedo.
Przepis znaleziony na stronie Leite's Culinaria podaję w moim tłumaczeniu.
Ciasto z pomarańczami
tortownica 25 cm
kandyzowane pomarańcze + glazura:
6 małych eko pomarańczy
sok z 1/2 cytryny
1 szklanka cukru
1/4 łyżeczki soli morskiej
ciasto:
115 g masła w temp. pokojowej
3/4 szklanki cukru
2 duże jajka w temp. pokojowej
1/3 szklanki mąki krupczatki
2/3 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1. Drobno zetrzeć skórkę z jednej z pomarańczy i zachować ją do ciasta.
Pomarańczę wycisnąć - mamy otrzymać 1/3 szklanki soku, jeśli owoc był bardzo mały, może być potrzebny kolejny.
2. Pokroić pozostałe pomarańcze na dość cienkie plasterki (około 0,5 cm). Pestki wyrzucić.
Plasterki umieścić na płaskim talerzu i wstawić na 2 min do kuchenki mikrofalowej - dzięki temu zmiękną i zaczną puszczać sok.
3. W średnim garnku połączyć sok z cytrusów, cukier i sól.
Dodać plasterki pomarańczy i na małym ogniu doprowadzić całość do powolnego wrzenia. Gotować 6 - 7 minut, aż skórki będą miękkie a miąższ zrobi się lekko szklisty. Jeśli skórka nie jest jeszcze na tyle miękka, aby można było przekroić ją widelcem, gotujemy dalsze 2-3 min. Uwaga, plasterki nie mogą się rozpadać.
4. Plasterki wyjąć z syropu łyżką cedzakową i ostrożnie przenieść na duży talerz.
5. Przygotować glazurę, czyli nadal gotować syrop dopóki nie zredukuje się do 1/2 szklanki
(5 - 15 min., w zależności od rozmiaru garnka i od tego, jak długo były gotowane plastry pomarańczy).
Glazurę zdjąć z ognia i odstawić.
6. Rozgrzać piekarnik do 190 st. C. Natłuścić tortownicę
7. Masło i cukier ubijać na średnich obrotach do uzyskania puszystej masy,
Podczas pracy miksera dodać jedno jajko, poczekać aż dobrze się połączy i dodać drugie jajko.
Nadal miksując dodać startą skórkę pomarańczową
8. W misce połączyć oba rodzaje mąki, proszek do pieczenia i sól.
Suche składniki dodawać do ubijanej masy partiami, za każdym razem dokładnie mieszając na niskich obrotach miksera.
Ciasto przełożyć do tortownicy, wyrównać powierzchnię i rozłożyć na nim plasterki pomarańczy w pojedynczej warstwie.
9. Piec przez 15 minut w 190 st C. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 175 st. C i piec jeszcze przez 35 - 40 minut,
aż ciasto będzie złote a patyczek włożony w środek wyjdzie czysty.
10. Ciasto studzić przez chwilę na kratce, po czym ponakłuwać patyczkiem i za pomocą pędzelka nanieść na nie przygotowaną wcześniej glazurę.
Kroić po całkowitym wystudzeniu.
Polecam! Delikatna gorycz skórki fajnie przełamuje słodycz glazury. Ciasto jest bardzo smaczne :)
Fajne , takie słoneczne, jak w sam raz na taka zimę burą jak w tym roku
OdpowiedzUsuńAlciu, oby do maja! a w między czasie duuużo pomarańczy :)
UsuńCiasto pyszne. I śliczne.
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze Ci smakowało :*
UsuńWygląda bardzo niecodziennie i smakowicie ;) Na pewno smakował ciekawie, nigdy nie jadłam czegoś takiego ;)
OdpowiedzUsuńAniu, spróbuj, szczerze zachęcam :)
UsuńJest zjawiskowe, pomarańczowe nuty fajnie współistnieją z chłodem :)
OdpowiedzUsuńAgato, mam nadzieję, że i smak przypadnie Ci do gustu ;)
Usuń