sobota, 30 lipca 2011

Tort "Czarny las"


Przepyszny! i łatwy do zrobienia. Połączyłam przepisy Asi z Kwestii Smaku, na biszkopt i bitą śmietanę, z przepisem na nadzienie wiśniowe Dziuni.

Biszkopt kakaowy:
7 jaj
1 szklanka cukru
2/3 szklanki gorzkiego kakao
2/3 szklanki mąki pszennej tortowej

Bita śmietana:
750 ml bardzo zimnej śmietanki kremowej 30% lub 36%
1/4 szklanki cukru
2 łyżeczki żelatyny
(ta ilość śmietanki wystarcza tylko na przełożenie tortu)

Nadzienie wiśniowe (podwoiłam poniższe proporcje):
2 szklanki wydrylowanych świeżych wiśni
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki cukru
2 łyżki skrobi(mączki) kukurydzianej lub ziemniaczanej

dodatkowo:
kirsz do nasączenia biszkoptu
wiśnie do dekoracji

Biszkopt: Dno tortownicy z odpinaną obręczą o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boków niczym nie smarować ani nie wysypywać. Kakao wymieszać z mąką i przesiać dwukrotnie. Piekarnik nagrzać do 170 st. Oddzielić żółtka od białek.
Białka ubijać na małych obrotach miksera przez 2 min. aż się spienią. Stopniowo zwiększając obroty miksera dodawać po łyżce cukier (w krótkich odstępach czasu). Białka ubijać jeszcze na wysokich obrotach miksera przez kilka minut aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodawać po łyżce wymieszane żółtka (dodawać kolejną porcję gdy poprzednia ubije się już z białkami).
Dodać kakao z mąką (najlepiej w 3 partiach) i mieszać je bardzo delikatnymi ruchami metalowej łyżki lub szpatułki z ubitą masą.
Ciasto wylać do formy i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 35 - 40 min. do suchego patyczka. Od razu wyjąć biszkopt z piekarnika i energicznie rzucić go na blat. Ostudzić.

Bita śmietana: w małym rondelku zagotować 1/4 szklanki wody, odstawić z ognia, wsypać żelatynę i mieszać do całkowitego rozpuszczenia, ostudzić. Bardzo zimną śmietankę kremówkę ubić z cukrem na sztywną pianę, następnie zmiksować z ostudzoną ale wciąż płynną żelatyną.

Wiśnie gotować z wodą ok. 10 minut. Skrobię wymieszać z cukrem i wsypać powoli do wiśni, wymieszać dokładnie i gotować do zgęstnienia. Schłodzic przed użyciem do ciasta.

Biszkopt podzieliłam na 3 blaty. Każdy z nich nasączyłam kirszem, posmarowałam 1/3 nadzienia i 1/3 ubitej śmietanki.

7 komentarzy:

  1. Uwielbiam 'czarny las' choc przyznaje, ze najczesciej jem go gdzies 'w gosciach'... Ale skoro twierdzisz, ze nie jest trudny, to moze sama sie kiedys skusze ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Beo, polecam z czystym sumieniem :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpadnij do mnie na małą niespodziankę :D
    http://kuchniaszczescia.pl/2011/08/cos-o-mnie-i-cos-na-wynos-czyli-cos-na-szybko/

    OdpowiedzUsuń
  4. tort przepiękny ,a ja dziś odkryłam że karbie masz blog , kurcze dopiero dziś ,a tu widzę on od dwóch lat jest

    OdpowiedzUsuń
  5. ach ta Tili, niepoprawna ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy, przenigdy nie robiłam czarnego lasu. Trochę wstyd, zwłaszcza jak widzę taki apetyczny kawałeczek..pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. no to zrób koniecznie! pyszny jest :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...