piątek, 9 sierpnia 2013
Jeśli wiśnie, to ten placek, zawsze!
To taka nasza rodzinna tradycja, nie wyobrażam sobie, żebym mogła mieć wiśnie i nie upiec tego ciasta.
Jest łatwe i szybkie do zrobienia, składniki można dowolnie mnożyć lub dzielić w zależności od ilości osób jakie nim chcemy uraczyć.
Przepis z zeszytu Prababci, zapisała go w 1915 roku :
Placek z wiśniami
1/2 funta masła utrzeć z 8 żółtkami i 1/2 ft. cukru
dodać 1/2 ft. mąki i pianę z 8 białek,
wylać na blachę masłem wysmarowaną, nałożyć wiśniami,
posypać siekanymi migdałami, upiec i gorące posypać cukrem z wanilią
Przyjęliśmy w domu, że pół funta to 250g
Ja dziś piekłam placek z pomniejszonej porcji, wzięłam
100g masła
3 jajka
100g cukru
100g mąki
1 szkl. wydrylowanych wiśni
około 1/2 szkl. płatków migdałowych
cukier puder do posypania
Rozgrzałam piekarnik do 180 st C
Masło utarłam z żółtkami i cukrem w mikserze, kiedy zaczęło przypominać puszysty krem, dosypałam powoli mąkę, mieszając na najniższych obrotach.
Ubiłam pianę z białek i delikatnie dodałam ją do ciasta, w trzech partiach, mieszając trzepaczką rózgową.
Masę przelałam do natłuszczonej blaszki (dziś wystarczyła o wymiarach 20/27cm)
Na wierzchu ułożyłam wiśnie, całość posypałam płatkami migdałowymi.
Piekłam około 35 min, do suchego patyczka. Gorące posypałam cukrem pudrem.
Wiśnie cudownie równoważą słodycz ciasta, na wierzchu chrupią migdały, mmmm, bajka !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aniu , taka tradycja to po prostu wielki skarb , taki bezcenny
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTak Alu, też tak sądzę. Ten zeszyt był u mojej Mamy przez 40 lat, przekazała mi go jak relikwię.
UsuńAniu,
OdpowiedzUsuńja też chętnie bym ten placek zjadła.
W dużej ilości...
Upiekę dla Ciebie jak będą wiśnie :-)
UsuńPysznie brzmi i tak samo wygląda! Upiekłabym w weekend, ale pewnie już nie ma wiśni...
OdpowiedzUsuńEli :-) dzisiaj o Tobie myślałam! mam nadzieję, że się niedługo zobaczymy
UsuńJa też! Z braku wiśni piekę węgierski placek ze śliwkami:-)))
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne ciacho :) I wspaniałe rodzinne tradycje, warto o nie dbać i przekazywać kolejnym pokoleniom :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i szczerze polecam :)
UsuńAch, w końcu mam wiśnie i upiekę ten pyszny placek!
UsuńMam nadzieję, że będzie smakował! Ja też piekę w najbliższym czasie :)
UsuńJest wyśmienity!Wpisuje do notesu Kto wie, za 100 lat może ktoś przeczyta i upiecze placek wiśniowy babci JSWM przepis z 1915 roku!
Usuńznaleźć się w Twoim zeszycie, to jest coś! bo, że w moim są Twoje, to wiadomo :D
Usuń