przepis znaleziony na blogu blogu
Petry
5 białek,
1 szklanka cukru (200 g)
5 żółtek
1/2 szkl. cukru (100 g)
5 łyżek wody (75 ml)
1 szkl. mąki (140 g)
1 paczka proszku do pieczenia
500 g porzeczek
Cukier do smaku (3 łyżki)
1 paczka Tortenguß
400 ml śmietanki (250 g)
Cukier waniliowy
2 śmietanfixy (1 Pk.)
Wieczorem zasypać porzeczki cukrem, niech puszczą sok.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Ubić białka dodając po trochu cup cukru-nie na sztywno- do tzw. miękkich czubków. (jeśli będzie za sztywna ciężko się będzie rozprowadzać po cieście.)
Żółtka ubić i dodać pół szklani cukru. Dalej ubijać do białości. Dodać 5 łyżek wody i ostrożnie wymieszać masę łyżką.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i delikatnie połączyć ją z masą żółtkową (nie mieszać za długo).
Ciasto rozprowadzić na blasze a na nim delikatnie wygładzić pianę z białek.
Piec około 30 min w 165 st, przenieść do ostudzenia, razem z papierem na kratkę .
Ostrożnie przekroić ciasto na pół (papier przeciąć nożyczkami).
Ostrożnie zdjąć papier z obu połówek, Jedną część przełożyć do prostokątnej blaszki.
Odsączyć porzeczki, odmierzyć sok, ewentualnie dopełnić do 250 ml . Zagotować z tortengussem, zdjąć z kuchenki, dorzucić do tego porzeczki, wymieszać. Masę rozprowadzić łyżką po spodzie ciasta. Pozostawić do ostudzenia.
Śmietankę ubić z cukrem waniliowym i śmietanfixem, rozprowadzić na wystudzonych porzeczkach, przykryć drugą częścią ciasta.
Posypać cukrem pudrem i pokroić na 12 części.