... crostata di fragole e ricotta :)
przepis włoski, ale znaleziony przeze mnie na blogu Cake Duches
Szczerze polecam, tarta jest pyszna. Zrobiłam ją pomimo niedawno odkrytej alergii SzM i wyniosłam z domu co by go nie kusić ;)
Kruche ciasto:
1 szklanka mąki pszennej
3 łyżki cukru
szczypta soli
115g zimnego masła pokrojonego na kawałki
1-2 łyżki lodowatej wody
Z powyższych składników zagnieść ulubionym sposobem ciasto (ja zawsze robię to w malakserze) i na godzinę schować je do lodówki (można też na całą noc)
Foremkę z wyjmowanym dnem (24 cm) natłuścić, wyłożyć schłodzonym ciastem i odłożyć do lodówki jeszcze na pół godziny.
Piekarnik rozgrzać do 200 st.
Piec ciasto około 10 min przykryte pergaminem i obciążone np suchą fasolą, a później jeszcze około 5 min odkryte - aż będzie złotawe z delikatnie brązowymi brzegami.
Zostawić do wystudzenia na kratce.
W tym czasie przygotować krem:
250 g ricotty
4 duże żółtka
1/2 szklanki cukru
1/2 łyżeczki wody z kwiatu pomarańczy
skórka otarta z 1 cytryny
Temperaturę piekarnika zmniejszyć do 175 st
W dużej misce połączyć składniki kremu, mieszając do uzyskania jednolitej masy.
Krem wyłożyć na ostudzone ciasto i piec całość około 35 min, do "suchego patyczka"
Ciasto ponownie ostudzić na kratce.
Zimne ozdobić truskawkami.
Przed podaniem można posypać cukrem pudrem.
czwartek, 14 czerwca 2012
sobota, 9 czerwca 2012
Keks? chyba nie
W tym cieście są właściwie same bakalie, zero proszku do pieczenia, niewiele mąki, niewiele cukru.
Przepis zamieścił niedawno David Lebovitz, podobno jest to tradycyjne ciasto na żydowskie święto Tu Bishvat, a o samym święcie najlepiej poczytać u Basi .
Ja wiem jedno, ciasto jest pyszne i prościutkie, doskonałe do espresso.
60g mąki
60g cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki gałki muszkatowej
1/8 łyżeczki mielonego kardamonu (dałam więcej bo go uwielbiam :)
szczypta mielonych goździków
szczypta soli
3 duże jajka
200g suszonych owoców (pomieszałam rodzynki Golden Jumbo, suszone śliwki, wiśnie i żurawinę)
200g orzechów ( u mnie laskowe, włoskie i nieblanszowane migdały)
Piekarnik nastawiamy na 150st .
Keksówkę (23cm) natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia.
Mieszamy w misce mąkę, cukier i przyprawy. Dodajemy jajka, dalej mieszamy żeby rozprowadzić ewentualne grudki.
Bakalie grubo siekamy i dodajemy do pozostałych składników.
Całość przelewamy do przygotowanej foremki i pieczemy 90 min (to długie pieczenie jest podobno niezbędne dla osiągnięcia odpowiedniego efektu)
czwartek, 7 czerwca 2012
Filo + szpinak
no i jeszcze ser. Z tych kilku składników wychodzi naprawdę pyszna kolacja. Jeszcze tylko kieliszek wina i już, uśmiech od ucha do ucha :)
400g ciasta filo
500g mrożonych liści szpinaku
150g sera pleśniowego (u mnie Lazur)
łyżka oliwy
150 g masła
łyżeczka mąki
pieprz do smaku
Rozmroziłam i odcisnęłam szpinak, dusiłam go na oliwie około 10 min, dodałam pokruszony ser i dokładnie zamieszałam, powstało dość dużo płynu, część z bólem serca wylałam a jakieś 50 ml odlałam do kubeczka.Bałam się, że i tak szpinak będzie zbyt wilgotny wiec rozrobiłam mąkę z łyżką zimnej wody, połączyłam z płynem w kubeczku i domieszałam do masy. Dusiłam jeszcze kilka minut.
Piekarnik rozgrzałam do 200 st. Masło rozpuściłam w rondelku.
Prostokątne naczynie do lazanii wykładałam płatami ciasta, każdą warstwę smarując masłem. Do tak przygotowanej formy przełożyłam szpinak i przykryłam go ciastem, które wystawało poza brzegi naczynia. Całość jeszcze raz posmarowałam masłem. Piekłam około 40 min., do momentu aż wszystko ładnie się zrumieniło. (ostatnie 5 min. tylko dolna grzałka)
P.S. czy ktoś wie, dlaczego choć wymieniam składniki jeden pod drugim, to w wersji ostatecznej, zlewają się w jeden tekst?!
Subskrybuj:
Posty (Atom)