Przepis znalazłam na blogu
Ria's Collection.
Ciasteczka są pyszne, choć troszkę za słodkie (może zmniejszyć ilość cukru?).
Jak dla mnie najlepsze w dniu upieczenia, wtedy są przyjemnie chrupiące.
1 szklanka płatków owsianych (pomieszałam je z otrębami i lekko zmiksowałam)
1/4 szklanki mąki
1/2 łyżeczki soli
1 1/2 łyżeczki proszku
1 szklanka cukru
113g miękkiego masła
2 jajka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Piekarnik nagrzewamy do 160 st C. Blaszki wykładamy papierem do pieczenia
Ubijamy masło z cukrem, dodajemy jajka, wanilię, miksujemy jeszcze 1-2 min. Mieszając dodajemy suche składniki.
Gotową masę kładziemy łyżeczką w 5 cm odstępach.
Pieczemy do zrumienienia brzegów ciasteczek, około 9-10 min.
Ciepłe ciasteczka są bardzo plastyczne, można je zwijać, lub kształtować układając np. na wałku do ciasta lub na małych miseczkach.
świetne ,a jakby się dało mniej tego cukru to będą się wyginać i chrupać?
OdpowiedzUsuńteż o tym myślałam, być może nie ;))
OdpowiedzUsuńhm , to mam dylemat , bo ciastka na bank chcę upiec ,ale takie wygięte i chrupiące , może lepiej zjeśc jedno ,ale ,żeby było chrupiące?:D
OdpowiedzUsuńw weekend je piekę :)))
OdpowiedzUsuńno to ciekawa jestem wrażeń! aha, z tego przepisu wychodzi cała masa, Ria chyba pisze, że koło 50 szt
OdpowiedzUsuńupiekłam 25 kwietnia, ciastka bardzo dobre , bo zdążyłam zjeść jedno nim straciłam nagle bliską mi osobę....
OdpowiedzUsuńMam zdjęcie ciasteczek ale nie umiem znaleźć u ciebie adresu @ , jakbyś chciała to napisz mi na margot11@gazeta.pl
Aniu,
OdpowiedzUsuńwspaniałe te ciasteczka!
I do tego chrupią.
Idealne do ,pochrupania'.
Alciu, chyba nie dopisałam, że ciasteczka wyszły Ci pięknie!
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za miłe słowa.