poniedziałek, 23 lipca 2012

Do pochrupania, Lavash Crackers

Przepis pochodzi z książki Petera Reinharta "The Bread Baker's Apprentice"
Potrzeba kilku prostych składników, około 2h i znów mamy czym się tuczyć ;)

1 i 1/2 szklanki mąki chlebowej ( u mnie typ 750 )
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki drożdży instant
1 łyżka miodu
1 łyżka oleju roślinnego
1/3 do 1/2 szklanki wody, w temperaturze pokojowej

do posypania np:
mak, ziarna sezamu, papryka w proszku, sól morska

Mieszamy w misce mąkę, sól, drożdże miód, olej i  wodę, w takiej ilości aby udało nam się zagnieść ciasto w kulę.

Wyjmujemy ciasto na blat i wyrabiamy około 10 min, aż będzie gładkie i sprężyste.

Przekładamy je do lekko natłuszczonej miski i przykrywamy folią. Odstawiamy na 90 min do podwojenia objętości (można zaraz po wyrobieniu, schować na noc do lodówki)

Przenosimy wyrośnięte ciasto na lekko natłuszczony blat, delikatnie posypujemy mąką i wałkujemy aż osiągnie grubość kartki papieru. (dzięki temu po upieczeniu będzie bardzo chrupiące)

Nagrzewamy piekarnik do 175 st. Blachę wykładamy papierem do pieczenia i ostrożnie przenosimy na nią ciasto. Części wystające po za blachę obcinamy nożyczkami.
Zwilżamy wodą powierzchnię ciasta i posypujemy je ziarnami (ciasto jest dość słodkie samo w sobie, więc lepiej nie pomijać wytrawnych dodatków)

Teraz możemy pokroić ciasto na paseczki lub zostawić je w całości i połamać dopiero po upieczeniu.
Pieczemy 15- 20 min (im cieńsze ciasto tym krócej)

Po wyjęciu z piekarnika studzimy na kratce.

Pyszne! tylko czemu tak mało? ;)
(na zdjęciu połowa porcji)

8 komentarzy:

  1. Aniu,
    widzę,że wiedzę z nowej książki od razu wcielasz w życie.
    Pysznie!
    Szkoda,że nie zdążę na te wspaniałości.
    Ciepło Cię pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. :)
    tak sobie nieśmiało do niej zajrzałam i się zastanawiam jak Cię namówić na tę drugą :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu,
    mnie długo nie trzeba namawiać...
    Do zobaczenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Do zobaczenia! miłego odpoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  5. biorę kilka do chrupania przy książeczce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepis dla mnie, bo od kiedy wróciłam z Yorkshire lubię krakersy różne, a na niemieckim rynku posucha. Więc postanowiłam znaleźć dobry przepis. No i znalazłam

    Ciasto pewnie da się rozwałkować w maszynce do robienia makaronów, bo ja i wałek to niekoniecznie ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też nie lubię wałkowania, ale to ciasto jest wyjątkowo podatne.

    właściwie dobry pomysł z tą maszynką, jak włożysz malutkie kawałki, to i późniejsze krojenie odpada.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...