Wypiek dla wielbicieli chlebowej skórki, idalnie dzieli się na części, można zajadać na sucho, albo z oliwą, albo nabierać nim jakiś sos.
Zdecydowanie będę powtarzać, zwłaszcza, że teraz już wiem, na co zwrócić szczególną uwagę.
Następnym razem trochę lepiej podsypię ciasto przed ostatecznym wyrastaniem. Jeden z liści przykleił mi się do papieru do pieczenia i nie bardzo mogłam powiększyć nacięcia. Natomiast drugi przy przekładaniu na kamień pozwijał mi się i wyglądał ja sterta supełków, był po prostu za duży, za bardzo go rozciągnęłam.
Fougasse
Przepis J. Hamelmana z książki Chleb (usunęłam z niego oliwki*)
Składniki na 2 chlebki
pâte fermentée
122 g (1 szklanka) mąki chlebowej
79 g (3/8 szklanki) wody
3 g soli
szczypta drożdży
Połączyć drożdże z wodą, dodać mąkę i mieszać do osiągnięcia gładkiego ciasta.
Pâte fermentée powinno mieć konsystencję gotowego ciasta na chleb.
Przykryć dzieżę folią spożywczą i odstawić na 12-16 godzin w temperaturze około 21 C.
Dojrzały zaczyn będzie wyrośnięty i zacznie się w środku lekko zapadać.
ciasto właściwe
320 g (4 1 szklanki) mąki chlebowej
48 g (3/8 szklanki) mąki pszennej razowej
255 g (1 1/8 szklanki) wody
6 g soli
3 g drożdży instant
26 g (2 łyżki) oliwy z oliwek ev
całość pâte fermentée
Włożyć do dzieży wszystkie składniki oprócz pâte fermentée, oliwek i oliwy. Mieszać całość na pierwszej prędkości 3 minuty, aby składniki się połączyły. Podczas mieszania dodawać partiami zaczyn.
W razie potrzeby skorygować hydrację, dolewając nieco wody.
Po wymieszaniu składników ciasto powinno mieć średnią konsystencję. Włączyć drugą prędkość i dodawać oliwę. Mieszać 5-6 minut, aby rozwinąć siatkę glutenową.
Ciasto przykryć i odstawić do fermentacji na 2 godziny.
Po godzinie od rozpoczęcia fermentacji, ciasto wyjąć z dzieży na obsypany mąką blat,delikatnie rozciągnąć i złożyć na trzy, obrócić o 90 stopni znów złożyć na trzy. Po 2 godzinach ciasto podzielić na pół, lekko zaokrąglić, położyć złączeniem do dołu na posypanej mąka powierzchni i przykryć folią spożywczą.
Odstawić na 20 minut po czym rozwałkować tak , aby przybrało owalny kształt.
Przykryć i odstawić na godzinę w temperaturze około 24 C.
Kiedy ciasto wyrośnie, delikatnie je rozciągnąć, mniej więcej o połowę.
Uformować wydłużony trójkąt o wysokości równej półtorej długości podstawy, a następnie naciąć.
Jeszcze bardziej rozciągnąć ciasto, aby nacięcia się otworzyły.
Przełożyć chlebki na ładownik/ łopatę posypana semoliną lub kaszką kukurydzianą.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 230C,
naparować go umieszczając na dole naczynie z gorącą wodą lub wrzucając kilka kostek lodu,
piec 20 minut na kamieniu do pieczenia, aż fougasse będą rumiane i chrupiące, ale nadal miękkie w środku.
Uwagi
Oliwki można zastąpić anchois, pamiętając że anchois są bardziej słone niż oliwki.
Wierzch ciasta przed pieczeniem można posmarować oliwą
i posypać gruboziarnistą solą i ziołami lub czarnym pieprzem i parmezanem.
*Nie dodawałam niczego do ciasta, chlebki przed upieczeniem posmarowałam oliwą i posypałam wędzoną solą w płatkach.
Liście piekli również:
Aciri Bajkorada , Aga W sezonie , Amber Kuchennymidrzwiami.pl , AniaW Magnolia i rozmaryn , Ankawell Życie od kuchni , Alucha Nie -ład mAlutki , Arnika Arnikowa kuchnia ,Asia Asia’s White Kitchen , Beata Stare gary , Bożena Smakowe kubki , Czekoladka Z miłości do słodkości , Dorota Moje małe czarowanie , Dorota Ugotujmy to , Ela W poszukiwaniu slow life , Gosia Co do jedzenia , Kamila Ogrody Babilonu , Łucja Fabryka Kulinarnych Inspiracji , Małgosia Akacjowy blog , Magda Konwalie w kuchni , Marzena Zacisze kuchenne , MarcinH Grahamka,weka i kajzerka…, Mimbla Pierogi ruskie raz! , Renata Forks’n'Canvas , Wisła Zapach chleba , Żabka Healthy Craving
Jaki ładny kształt ma Twój chlebek ! Cieszę się, że mogłam dołączyć i wspólnie piec, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, u Ciebie widziałam podobne ;)
UsuńAniu,
OdpowiedzUsuńjaki piękny liść!
No spróbowałabyś go nie pokazać...
Cieszę się, ze w końcu wyszedł (trochę szkoda, że nie sfotografowałam tego drugiego ;)
UsuńAle wypiescilas ksztalt chlebka! Wyglada jak spod igly :) Dziekuje za wspolne piezenie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKształt wyszedł bezproblemowo, gorzej z rozciąganiem nacięć, myślałam, że w końcu będzie w ogóle bez dziurek :))
UsuńI ja właśnie za bardzo rozciągnęłam, bo wyszły mi takie giganty;-) Twój prezentuje się wybornie i książkowe nacięcia:-))
OdpowiedzUsuńAle poradziłaś sobie z dwoma, u mnie wygląd zachował tylko jeden :)
UsuńJak dla mnie to on jest idealny-liść chleb
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu!
UsuńBardzo ładny wypiek :) pozdrawiam i dziękuję za wspólny czas M.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
UsuńPiękny Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńJa następnym razem zrobię mniejsze i grubsze. :)
Dziękuję za wspólne pieczenie! :)
no właśnie! też tak pomyślałam, z tego przepisu spokojnie można zrobić trzy albo cztery :)
UsuńJa także nie dodałam do ciasta oliwek. Jeden chlebek posypałam oliwkami, drugi solą, trzeci ziołami;
OdpowiedzUsuńPiękny liść, piękny !
Dziękuję Aniu, spróbuję następnym razem zrobić trzy różne, tak jak Ty.
UsuńPrzecudnej urody liść i pyszny był na pewno. Dzieki za wspólny czas i do nastepnego.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pyszny był nawet ten co nie wyszedł :)) Pozdrawiam!
UsuńPiękny wypiek! Dziękuję za wspólny czas!
OdpowiedzUsuńDo następnego razu! :)
UsuńBardzo ładny chlebek. Pozdrawiam i dzięki za wspólną zabawę
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam!
UsuńIdealny listek:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiło mi, pozdrawiam!
UsuńAniu, ja już po konsystencji ciasta stwierdziłam,
OdpowiedzUsuńże w grę nie wchodzi ręczne przekładanie go na blachę;)
Podziwiam, że tym sposobem udało Ci się uzyskać taki ładny kształt:)
a nie, nie, nie, ten który widzisz przeniosłam z papierem, bo nie chciał się od niego odlepić :) ,
Usuńten, którego nie widzisz, próbowałam przenieść na chlebowej szufelce... i dlatego go nie widzisz :)))
Ha! Ha! :D
UsuńAle kształtny:)) Super! Dziękuję za wspólne pieczenie! Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńdziękuję, fajnie jest "razem" coś upiec :)
UsuńPięknie Ci się upiekł. Dziękuję za wspólny czas:-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jednak dołączyłaś :)
UsuńTeż miałam nieco problemów z fougasse, Twój liść 'pokazowy' prezentuje się wspaniale! Dziękuję za wspólne pieczenie, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, widziałam Twoje, wyszły pięknie!
UsuńPięknie Ci się upiekł! Dziękuję za wspólne chwile przy pieczeniu i pozdrawiam :)!
OdpowiedzUsuńi ja dziękuję!
Usuńupieczmyto ;))
Piękny rysunek kłosa zboża widać na Twoim fougasse ! Idealnie Ci wyszedł, a sposób prezentacji na zdjęciu jeszcze go podkreśla. Zazwyczaj oglądając zdjęcia fougasse ma się skojarzeniem z liściem, a Tobie idealnie wyszedł rysunek kłosa. Moje uznanie :):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za wspólny czas spędzony w naszej wirtualnej Piekarni :)
Dziękuję, jakoś przegapiłam ten komentarz, przepraszam! Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńmistrzostwo piekarnictwa jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńbyłaś na warsztatach Pudliszek ?
Dzięki, tak byłam razem z Amber, już doczytałam, że się nie rozpoznałyście :))
Usuń