Przygotowując to ciasto bazowałam na przepisie Dziuuni na Sernik nowojorski
Od momentu kiedy kupiłam puszkę musu z mango kombinowałam co z nią zrobić, ten sernik okazał się bardzo dobrym pomysłem.
Składniki:
100 g półsłodkich herbatników*
55 g rozpuszczonego masła
masa: (składniki w temp. pokojowej)
0,5 kg sera śmietankowego typu Philadephia**
duża szczypta
soli
0,75 szklanki
cukru
1,5 łyżki skrobi
kukurydzianej
1 łyżka soku z cytryny
2 łyżki musu
z mango
0,25
szklanki śmietanki kremowej
1 duże
żółtko
4 duże jajka
polewa:
350 ml musu
z mango***
1 łyżeczka
mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka
żelatyny
1 łyżka soku z cytryny
około 3 łyżek wody
około 3 łyżek wody
* przeważnie
używam Lu Digestive
**chodzi o
dużą zawartość tłuszczu – ja zawsze używam serek naturalny ’Delfiko’
*** kupiłam
gotowy w puszce, był słodki
1 .
Przygotowanie spodu.
Dno
tortownicy ( 21 cm)
wyłożyłam papierem do pieczenia.
Ciastka
rozkruszyłam w misce za pomocą drewnianego tłuczka, dodałam rozpuszczone masło,
dokładnie wymieszałam widelcem.
Powstałą
masę ubiłam na dnie tortownicy. Piekłam 10
min. w temperaturze 160 st.
2. Masa
Piekarnik
rozgrzałam do 250 stopni C.
Ser
delikatnie zmiksowałam tak żeby zbytnio nie napowietrzyć masy. Dodałam
cukier i sól, mąkę, sok z cytryny i mus z mango.
Wlałam śmietankę. Dalej
mieszając dodałam kolejno jajka i żółtko.
Wylałam masę
na podpieczony spód i wstawiłam tortownicę do piekarnika.
Piekłam
początkowo w temp 250 st, po 10 min
zmniejszyłam temp. do 90 st
i piekłam jeszcze przez 1 h.
Wyjęłam
sernik piekarnika i odstawiłam na 20
min. do przestygnięcia
3. Kiedy
ciasto stygło przygotowałam polewę.
Skrobię
dokładnie wymieszałam z 2 łyżkami zimnej wody i z sokiem z cytryny. Żelatynę
namoczyłam w pozostałej łyżce wody.
W rondelku
zagotowałam mus z mango. Do gorącego dodałam mieszając skrobię i podotowałam
kilka minut. Na koniec dodałam namoczoną żelatynę i dokładnie wymieszałam
trzepaczką rózgową. Odstawiłam na 10 min do przestygnięcia.
Ciepłą
polewę wylałam na jeszcze ciepły sernik. Całość, po 3 h stygnięcia, owinęłam
folią spożywczą i schowałam na noc do lodówki.
Mango dodane
do sera było prawie niewyczuwalne, zmieniło tylko delikatnie kolor masy - sernik miał po prostu cieplejszy odcień.
Polewa wyszła
świetnie, dokładnie utrafiłam z ilością żelatyny, masa nie spływała ale nie
była też twarda, taki efekt chciałam osiągnąć.
A smak? Dla
tych, którzy lubią mango pyszny! :) Musicie sami spróbować!
Ta poloewa z mango powoduje u mnie slinotok... Kocham mango w kazdej postaci (a jako dodatek do sernika to juz wogole rozpusta :)).
OdpowiedzUsuńBeo, czyżbyś była moją bratnia duszą? ;))
OdpowiedzUsuńBaaardzo mozliwe, ze jestem ;)
UsuńMi tez ta polewa z mango działa na ślinianki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Alu, może Ci podesłać puszeczkę? :)
UsuńA masz za dużo?
UsuńMogę mieć, bez problemu.
UsuńMniammmm...
OdpowiedzUsuńSernik z mango i do tego nowojorski...
Tylko dlaczego ja nie byłam godna aby go spróbować???
Nie bawię się z Tobą!
Oj baw się, bo mi będzie smutno!
UsuńPiękny i przesmacznie wygląda:) Mniam..
OdpowiedzUsuńA gdzie można kupić mus z mango?
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w sklepie indyjskim w W-wie.
Nieeee, ja już nie wytrzymuję tych smaków sernikowych, co jeden to doskonalszy. Przecudnie mango pasuje wizualnie i smakowo,
OdpowiedzUsuńnigdy bym na takie wykończenie nie wpadła, bardzo inspirujące obłożenie, podpowiadasz ,że można z innymi owocowymi musami poszaleć.
Dziękuję :) Zawsze lubiłam serniki z owocami, zdecydowanie polecam spróbować z mango.
Usuń