niedziela, 23 marca 2014

Lubię kaszę!

Zawsze lubiłam kaszę, ale teraz lubię jeszcze bardziej! :-)

W ubiegłym tygodniu wzięłam udział w warsztatach poprowadzonych przez Andrzeja Polana w ramach kampanii
To było niezwykle inspirujące spotkanie, Pan Andrzej szef kuchni w restauracji Soul Kitchen, pokazał nam, że dobrze przygotowana kasza, połączona z odpowiednimi dodatkami może stanowić podstawę a nie tylko tło dania.

Każda z przygotowywanych potraw była pyszna i w pewien sposób nietypowa. Wśród nich znalazły się:

Kurczak konfitowany w maśle podawany z kaszą owsianą w rosole bazyliowym


Krokiety z niepalonej kaszy gryczanej w sosie z białej kiełbasy i z jajkiem w koszulce


Polędwiczka wieprzowa z cytrusową kaszą


Maślankowa panna cotta z czarną porzeczką i polentą z kaszy manny


Gotowaliśmy w trzyosobowych grupach, pod okiem szefa kuchni i jego współpracownicy, pani Anny.
Ja znalazłam się w grupie przygotowującej pierwsze dania - przystawkę i zupę. Przepisy dostałam podczas spotkania.

Kasza pęczak jak risotto z grzybami

150 g kaszy pęczak*
100 g mrożonych borowików
1 cebula
olej rzepakowy do smażenia
100 g masła
100 g twardego sera, tu Bursztyn
ok. 500 ml warzywnego bulionu
natka pietruszki, koperek
czarny pieprz, sól **

*pęczak jęczmienny (pszenny ma zupełnie inny smak, jak dla mnie odpada).

**Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, pamiętając, że ser dodawany na końcu jest słony.

Cebulę kroimy w drobna kostkę i szklimy na patelni, do lekkiego zezłocenia brzegów. Dodajemy pęczak i razem smażymy do momentu aż kasza lekko zbieleje i będzie szklista od tłuszczu
Powoli dodajemy gorący bulion warzywny, chochla po chochli, ciągle mieszając.
W trakcie dodajemy grzyby, pokrojone w kostkę (nie trzeba wcześniej ich przesmażać).
Kończymy dodawanie bulionu kiedy kasza będzie miękka. 
Teraz dodajemy masło i tarty ser, dokładnie mieszamy i dodajemy zioła oraz świeżo zmielony pieprz
Danie ma mieć kremową konsystencję , nie wygotowujemy bulionu do końca.

Krem z kalafiora z kaszą manną, brukselką i kawiorem z łososia

2 szt. kalafiora (polecam mrożony)
4 łyżki kaszy manny
150 ml śmietany 36%
500 ml mleka
1 łyżka masła
kilka sztuk brukselki
2 łyżki kawioru z łososia
1 pęczek włoszczyzny
oliwa wędzona
olej do smażenia
gałka muszkatołowa
sól
koperek

Włoszczyznę zalewamy wodą i gotujemy tzw. krótki bulion.

Kalafiory gotujemy do miękkości w mleku połączonym ze śmietaną z dodatkiem masła, kaszą manną i solą.
Po ugotowaniu całość miksujemy, dopełniamy bulionem i doprawiamy gałka muszkatołową.

Brukselkę dzielimy na pojedyncze listki, które smażymy na złoty kolor. Osuszamy listki na ręczniku papierowym.

Zupę dekorujemy* listkami brukselki, kuleczkami kawioru, koperkiem i oliwą wędzoną.

*tu mała wpadka, w chwilowym zaćmieniu, rączo pognałam po dodatki z zupy w chwili gdy wydawaliśmy pęczak z grzybami, do tej pory rumienię się na samą myśl!
Wyobrażacie sobie kaszę z borowikami i kawiorem? :))


2 komentarze:

  1. Wszystkie dania zapowiadają się niezwykle pysznie. Kaszę bardzo lubię, więc chętnie skorzystam z przepisów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina, jeśli chcesz, to przy okazji podrzucę pozostałe przepisy, wszystkie są warte spróbowania.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...